Mamy już początek lutego, a RTX 3090 Ti jak nie było tak nie ma. Czy Nvidia zapomniała o zapowiedzianej premierze?
Styczeń miał być bardzo ciekawym miesiącem pod względem kart graficznych. Nvidia zapowiedziała w tym miesiącu dwie premiery nowych GPU. RTX 3050 faktycznie pokazało się już w pierwszych sklepach. Problem w tym, że zapomnieli o drugiej, znacznie ciekawszej karcie.
W styczniu miało oficjalnie zadebiutować również RTX 3090 Ti, czyli najmocniejsza karta w ofercie Nvidii. Tymczasem, mamy już początek lutego, a żadnej zapowiedzi nie ma. Czy Nvidia zwyczajnie zapomniała o premierze? Cóż, to bardzo wątpliwe, ale dokładnie tak to wygląda!
Jak donoszą niepotwierdzone źródła, Nvidia napotkała po prostu spory problem techniczny związany z BIOSem nowego układu. Z tego powodu musieli zdecydować się na przełożenie całej premiery. Czemu tylko nie opublikowali w tej kwestii żadnego oświadczenia? Cóż, tego nie wiemy i raczej prędko się nie dowiemy.
Serwis VideoCardz słynący z bardzo wiarygodnych przecieków opublikował też informacje, że testerzy nie otrzymali jeszcze swoich egzemplarzy. Nvidia zapowiedziała wcześniej, że dostaną je w ubiegłym tygodniu. Możemy spodziewać się więc, że premiera jest opóźniona przynajmniej o dwa tygodnie. Ale bez oficjalnego komunikatu to czyste spekulacje.
Przypominamy, że RTX 3090 Ti będzie najmocniejszą kartą w ofercie Nvidii. Znajdziemy w niej aż 10752 rdzenie CUDA i 24 GB pamięci GDDR6X na magistrali 384-bit o taktowaniu 21000 MHz. To prawdziwy potwór pod względem wydajności!
Zobacz też:
Nvidia chce zwiększyć wydajność ray tracingu
RTX 3050: Nvidia zapowiada świetną dostępność nowego GPU
RTX 3090 Ti na pierwszych zdjęciach – to już oficjalne!