Za prekursora podświetlenia RGB w komputerach uznaje się firmę Corsair, która jako pierwsza w porozumieniu z Cherry MX stworzyła klawiaturę mechaniczną, mieniącą się tęczową łuną przez nasadki przełączników.
Nie było to łatwe, bo wymagało zaprojektowania specjalnego LEDa, który zmieści się w konstrukcji płyty klawiatury, ale nadało tempo rozwojowi tej technolgii.
Dzisiaj podświetlenie RGB jest dostępne praktycznie na każdym sprzęcie komputerowym, od płyt głównych, chłodzenia i wentylatorów po obudowy, a nawet dyski SSD. Peryferia takie jak słuchawki, myszki i klawiatury też są dzisiaj często podświetlone, jednak nowe czasy przyniosły też nowe standardy.
Dzisiaj nie pytamy: „Czy ten sprzęt ma RGB?”, tylko „Jakie ma RGB?”. Wynika to z tego, że technologia świateł poszła naprzód i oprócz stale świecących i kontrolowanych w prosty sposób diod mamy też systemy adresowalne (ARGB), które są w stanie stworzyć dodatkowo efekty odpowiadające temu co się dzieje w grze lub samych podzespołach za sprawą płyty głównej lub zaawansowanych kontrolerów.
Można też skorelować działanie podświetlenia z muzyką oraz ustawić własne efekty, płynące po całym stanowisku, od komponentów komputera, przez myszkę, klawiaturę i słuchawki, po czasem nawet i monitor. W tym materiale pokaże Ci w jaki sposób stworzyć taki system, jak go synchronizować w oprogramowaniu, a przede które części wybrać, by wszystko ze sobą dobrze grało.
Pierwszy krok – komponenty PC
Obserwacje rynku komputerowego jasno pokazują, że Polacy szukają najczęściej komputerów do 3000 zł. Czy w tej cenie da się połączyć interesujący wygląd z konkurencyjną wydajnością? Oczywiście, że się da, tylko wszystko trzeba dobrze rozplanować.
Najbardziej widocznymi elementami w komputerze są pamięci RAM, wentylatory, system chłodzenia, płyta główna i karta graficzna. Dochodzi też do tego czasem obudowa, która potrafi mieć swoje własne podświetlenie, wbudowane np. w panel frontowy.
Przy budżecie ograniczonym do 3000 zł będzie trzeba poczynić parę poświęceń, by uzyskać balans pomiędzy wydajnością a wyglądem. W końcu każdy chce jak najdłużej grać w nowe tytuły przy możliwie najwyższych ustawieniach graficznych bez potrzeby ciągłych inwestycji.
W związku z tym warto postawić na RAM z RGB, który jest centralną częścią zestawu, i podświetlone wentylatory w komplecie z obudową. Ten drugi punkt jest o tyle przyjemny, że gdy kupuje się taki zestaw, to sumarycznie płaci się mniej, niż za zwykłą obudowę z dokupionymi na rynku wentylatorami.
Przy karcie graficznej wypada jednak postawić przede wszystkim na wydajność, więc sięgnąć trzeba po nieco spokojniejszą stylistycznie edycję o przyzwoitej kulturze pracy. Wybieranie droższych modeli dla samego wyglądu kosztem mocy jest w tym segmencie cenowym strzałem w kolano, bo tutaj 20% różnicy w cenie potrafi przynieść ponad 40-procentowy wzrost wydajności na korzyść prostszego modelu z lepszym chipem na pokładzie.
Płyta główna też nie będzie specjalnie wytworna pod względem RGB, lepiej sięgnąć po prostszy model, który potrafi obsłużyć 6-rdzeniowy procesor, niż dopłacić do kolorków i mieć przez parę lat wolniejszy komputer.
Oszczędności na systemowym dysku SSD też się będą mściły, przyzwoitym minimum jest 256 GB, a do tego standardowe HDD 1 TB na gry i inne dane. Tandem chyba najpopularniejszy na polskim rynku, szczególnie w obliczu zbliżających się podwyżek cen pamięci, związanych z wirusem z Wuhan.
To podejście do budowania taniego i atrakcyjnego wizualnie komputera bardzo dobrze obrazuje maszyna Actina PBM za 2800 zł z AMD Ryzen 5 2600 i GTX 1650 S, oparta o podzespoły MSI.
Mając w zapasie 200 zł można jeszcze domówić chłodzenie do procesora z podświetleniem, na przykład SilentiumPC Fera 3 RGB, które dołoży swoją cegiełkę do atrakcyjnego wyglądu komputera.
Podliczając sobie podobną konfigurację u konkurencji okazuje się, że w tym przypadku na gotowcu od Actina można oszczędzić prawie 180 zł i ten nie jest stertą części w pudełku, tylko gotową maszyną do pracy.
Actina PBM 2600 / 16 / 256+1TB / 1650S / 500W – 2 802 zł na Sferis.pl
Całkiem nieźle, jednak w tym przypadku z peryferiami od MSI połączyć można jedynie podświetlenie pamięci RAM. Jest to i tak niezła sytuacja, bo komputer wygląda dzięki nim znacznie bardziej gamingowo, niż ze zwykłymi, nudnymi kośćmi, więc ostatecznie efekt uzyskany.
Dużą poprawę w kurażu wizualnym komputera daje wejście na wyższe pułapy cenowe. Mając do dyspozycji 6300 zł można sobie pozwolić na podświetlone szaleństwo i obudowę przeszkloną z boku i na froncie.
W tym komputerze światło wentylatorów jest już adresowalne, co oznacza, że można z niego stworzyć wspomniane na początku efekty. Blokopompkę chłodzenia wodnego też obiega barwna łuna, co wraz z pamięciami RAM i mieniącą się tabliczką z logotypami tworzy obraz przyjemny dla wzroku.
Widać, że jest to komputer pokazowy, który będzie stał na biurku, a nie przy nodze. Nic dziwnego, w końcu to jednostka, którą zbudowano z myślą o wydarzeniach esportowych i nie tylko!
Drugi krok – oprogramowanie i peryferia
Działamy tu na przykładzie ekosystemu spod egidy smoka, więc zacząć trzeba od doboru peryferii zgodnych z oprogramowaniem MSI Mystic Light. Zdaję sobie sprawę z tego, że modele z RGB nie należą do najtańszych, jednak wielu sięga po nie właśnie ze względu na tak przyjazną i prostą integrację.
Jakość tych produktów też jest konkurencyjna, porównując je z wiodącymi producentami na rynku.
Mysz MSI Clutch GM50 ma precyzyjny sensor i ergonomiczny kształt, mechaniczna klawiatura niskoprofilowa MSI GK50 Low Profile cieszy szybkimi i wytrzymałymi przełącznikami, a słuchawki MSI GM50 są duże i wygodne, a przy tym grają pełnią dźwięku dzięki 40-milimetrowym przetwornikom.
Do pełnego splendoru RGB brakuje jedynie podkładki z podświetleniem i tu wkracza MSI AGILITY GD60. Co prawda nie da się jej synchronizować w oprogramowaniu, jednak można za pomocą przełącznika ustawić jej preferowany tryb pracy.
Przejdźmy teraz do obsługi oprogramowania MSI Mystic Light, które jest częścią pakietu MSI Dragon Centre.
Jak widzisz stworzenie wspólnego efektu świetlnego dla wszystkich smoczych sprzętów jest bardzo proste i wymaga jedynie kliknięcia w dużą ikonę po prawej stronie. Potem wystarczy z listy wybrać swój efekt oraz jego kolor.
Gdy już ustalisz wszystkie aspekty wizualne możesz stworzyć z nich profil i zapisać go na przyszłość, po czym dalej eksperymentować ze światłem, możliwości jest bez liku.
Jak synchronizować podświetlenie RGB – podsumowanie
Podświetlenie RGB w 2020 roku jest na wyciągniecie ręki praktycznie każdego użytkownika, o ile ten jest w stanie na komputer wydać okolice 3000 zł bądź więcej. Kiedyś próg wejścia do tej technologii był znacznie wyższy, bo prekursorzy jak Corsair czy Razer po dziś dzień nie zeszli z cenami do pułapu zjadliwego przez większość konsumentów.
Dlatego też do poradnika wybrałem akurat sprzęty spod egidy Smoka, bo wiem, że będziesz mógł powoli skompletować cały taki pakiet i nie zrujnujesz sobie przy tym domowego budżetu. Synchronizacja RGB nie jest już tylko dla bardzo bogatych i cieszy mnie to niezmiernie.
