Wybór obudowy komputerowej jest początkiem do stworzenia wymarzonej jednostki. Na rynku jest jednak wiele konstrukcji, które za ciekawym stylem kryją problemy z przepływem powietrza. Ten jest kluczowy dla utrzymania wysokiej wydajności całego zestawu komputerowego, bo wraz z ich wzrostem wiele podzespołów musi ograniczać swoją moc.
Dobrym przykładem są karty graficzne od NVIDIA, których dynamiczne, automatyczne podkręcanie jest mocno uzależnione od temperatury na rdzeniu. Im ta jest wyższa, tym zegary bardziej spadają, ograniczając przez to wydajność GPU.
Podobnie jest z procesorami, które dochodząc do maksymalnej temperatury także ograniczają taktowania swoich rdzeni, by uchronić się przed awarią.
W tym poradniku pokażę Ci na co zwracać uwagę przy wyborze obudowy komputerowej, by nie naciąć się na „piekarnik” a przy tym nie przepłacić.
Mesz i wiesz!
Najlepszym sposobem na utrzymanie przewiewu w obudowie komputerowej jest implementacja meszu na jej froncie. Ten materiał daje ochronę przed dużymi zanieczyszczeniami, a przy okazji przepuszcza dużo powietrza. Dzięki temu wentylatory nie muszą walczyć z oporem i pracują ciszej.
Dodatkowo mesz jest łatwy w utrzymaniu w czystości. Parę ruchów szczoteczką do zębów z przystawioną rurą od odkurzacza i cały kurz ładnie schodzi do jego worka.
Przy obudowach komputerowych z litym panelem frontowym, czy to z plastiku czy ze szkła, warto zwrócić uwagę na szerokość bocznych wlotów. Im te są większe, tym tworzą mniejszy opór. Jeżeli powietrze musi dostawać się mniejszą szparą, to z zasady wymaga wyższego ciśnienia, więc wydajniejszych, często głośniejszych wentylatorów. Tego wszyscy chcemy uniknąć.
Filtry, filtry i jeszcze raz filtry
Filtry przeciw kurzowi są już dzisiaj standardem na froncie, z tyłu i od góry. Jeżeli obudowa przekraczająca barierę 150 zł ich nie ma, to właściwie odpada w przedbiegach. Dlaczego? Bo izolacja komponentów PC od kurzu przedłuża ich żywotność.
W końcu elektronika wszelkiej maści zużywa się szybciej, jeżeli pracuje w wyższych temperaturach. Drobinki kurzu w systemie chłodzenia czy to procesora, czy karty graficznej, zmniejszają potencjał na oddawanie ciepła, więc te temperatury podnoszą.
Warto więc raz na pół roku zrobić sobie sprzątanie komputera, podczas którego odkurzy się filtry, wentylatory i żeberka chłodzeń. Nie mówię od razu o zmianie past termoprzewodzących, bo te warto odświeżać raz na rok.
Zarządzanie kablami i otwory serwisowe
Jeżeli masz zamiar samemu zmienić swoją obudowę bądź własnoręcznie budujesz swój komputer od podstaw, przyda Ci się prosty i przemyślany system zarządzania kablami. Poznasz go po sensownie rozplanowanych otworach serwisowych, które pozwolą Ci przepuścić kable od zasilacza do odpowiednich złącz na płycie głównej i karcie graficznej.
Niektóre obudowy mają zintegrowane prowadnice, inne dodają specjalne rzepy. Sposobów jest multum, jednak przy tańszych konstrukcjach do dyspozycji masz jedynie drobne kotwiczki, przez które możesz przepuścić trytki.
Tak, każdy budujący komputer powinien wyposażyć się w całą paczkę tych plastikowych organizerków, bo bez nich życie jest bardzo trudne. Oprócz tego sporym ułatwieniem jest modularny zasilacz, z którego można pozbyć się niepotrzebnych kabli.
Przy mniejszych obudowach, jak MSI Forge 100M, warto zdemontować klatkę na dyski, o ile nie używa się już 3,5-calowych talerzowców. Pozbycie się jej poszerza miejsce dla kabli od zasilacza, a dodatkowo zwiększa kompatybilność z chłodzeniami wodnymi, montowanymi na froncie.
Duże wentylatory, które mogą pracować wolno
Jeżeli zależy Ci na utrzymaniu ciszy podczas obciążenia komputera zwróć uwagę na wielkość i prędkość obrotową wentylatorów. Zasada jest prosta: Im większa przekątna, tym mniej obrotów potrzeba do wtłoczenia tej samej ilości powietrza do obudowy.
W tańszych konstrukcjach spotyka się przeważnie 120-milimetrowe jednostki, jednak kierując się w stronę segmentu premium coraz częściej spotyka się jednostki ze 140, a nawet 200 milimetrami.
Te ostatnie można zaobserwować na przykładzie MSI SEKIRA 500X. Smoki w ramach kurażu tej edycji dodały do swoich dużych wentylatorów podświetlenie ARGB, jednak ich przekątna robi tutaj największą robotę.
Ideałem dla większości konstrukcji na rynku jest utrzymanie prędkości poniżej 1000 rewolucji na minutę. Jeżeli Twoje wentylatory mają złączkę 4-pin (PWM), to możesz im ustawić ręcznie krzywą pracy z poziomu oprogramowania BIOS Twojej płyty głównej. Polecam zsynchronizować ich pracę z temperaturą procesora, jeżeli ten jest chłodzony powietrzem bądź z kartą graficzną, jeżeli sięgnąłeś po chłodzenie wodne dla CPU.
Podsumowanie
Wybór obudowy komputerowej często zaczyna się od zachwytu nad jej stylistyką. Niestety ta często nie idzie w parze z dobrą wydajnością, więc warto na początku przejść przez te cztery podstawowe punkty, które opisałem powyżej.
Inaczej możesz nadziać się na „piekarnik”, który odejmie Ci parę lat z żywotności komputera i parę FPS w każdej grze, w którą pograsz ciurkiem dłużej niż 20 minut. W związku z tym polecam Ci gorąco
szukać obudów PC z meszem na froncie, bo to najbezpieczniejszy wybór w tym bogato zastawionym rynku.