Fot. Michał Konkol / Riot Games
Według najnowszych doniesień z obozu G2 Esports, Jankos oraz caps mieli bezpośredni wpływ na przyszłość Rekklesa. Szwedzki strzelec niedługo ma się rozstać z organizacją.
Coraz goręcej robi się wokół potencjalnych transferów w szeregach G2 Esports. Według najnowszych informacji podanych przez Pablo Suáreza z portalu dotesports.com, Martin „Rekkles” Larsson niedługo oficjalnie rozstanie się z G2 Esports. Szwedzki strzelec ma zostać sprzedany do innego zespołu, a organizacja rozważa wiele opcji, nie ograniczając się do żadnego regionu.
Dwa dni później z tego samego źródła wypłynęły szczegóły podjęcia takiej decyzji. Według hiszpańskiego dziennikarza, największy wpływ na podjęcie takiej decyzji miał Marcin “Jankos” Jankowski oraz Rasmus „Caps” Borregaard Winther. Duński midlaner odnowił już kontrakt z organizacją, Polak ma to zrobić na dniach, więc przez niechęć do Rekklesa, G2 musiało zdecydować się na odsunięcie go od głównego składu. Doniesienia te zostały częściowo potwierdzone przez serwis esportmaniacos. Podczas transmisji na żywo, jeden z dziennikarzy tego portalu ujawnił, że zgodnie z jego infmacjami, to polski leśnik miał największy wpływ na przyszłość Rekklesa. Caps przedłużył już kontrakt, więc nie miał tak dużo do powiedzenia jak Jankos, który postawił sprawę jasno – jeśli ma przedłużyć kontrakt z G2, nie chce dłużej grać z Larssonem.
Podobno włodarze organizacji nawet rozmyślali nad ewentualnym zastępstwem za Marcina, aby zatrzymać przy sobie Rekklesa. Ich oczy zwróciły się w stronę Oskara „Selfmade’a” Boderka, lecz doszli do wniosku, że wolą pozostać przy Jankosie. Całą sprawę skomentował selfmade, odpowiadając wcześniej wspomnianemu Pablo Suárezowi pisząc: powinieneś powiedzieć wszystkim jak Rekkles dowiedział się o tym wszystkim.
Na ten moment jeszcze nic nie zostało oficjalnie potwierdzone przez G2 Esports, lecz tak wiele niezależnych źródeł mówi o zmianach w składzie, że są one przesądzone.