Koparka kryptowalut od Sapphire ma 10 x RX 5700XT!

We change the game

Warszawa, 1 lutego 2021 r. – Sapphire próbuje pogodzić graczy i kopaczy kryptowalut, wypuszczając na rynek INCA EP-10.

Gdy myślimy o koparkach kryptowalut, wyobrażamy sobie stalowe stelaże obsadzone gęsto konsumenckimi kartami graficznymi, które od góry owiewają dodatkowo położone luzem wentylatory.

Na drugim piętrze takiej instalacji znajduje się za to duży zasilacz i podstawowa płyta główna z procesorem o niskiej wydajności.

Sapphire INCA EP-10 domową implementację podnosi na poziom profesjonalny, dostarczając rozwiązanie kompatybilne z szafami rack, które w swym wnętrzu ma aż 10 kart graficznych klasy RX 5700XT i 8-rdzeniowy, 16-wątkowy procesor AMD EPYC 3251, który pobiera tylko 55 W.

Na pokładzie zmieszczą się też cztery kości pamięci, cztery dyski 2,5 cala/3,5 cala, cztery zasilacze i 6 wentylatorów, montowanych na Quick-Connect.

Warto też wspomnieć o porcie COM, dwóch RJ-45 i 4 USB 3.0 dla pełnej obsługi peryferiów dla takiego serwera.

Oprócz usprawnionego formatu Sapphire oferuje też typową dla środowiska profesjonalnego technologię, w której znajduje się sporo zabezpieczeń.

Dla przykładu zasilacze działają w układzie 2+1, gdzie jeden operuje jako zapas. W opcji jest też dołożenie drugiego zapasu, jednak prosto z pudełka mamy wyżej wspomniany układ.

Tak jak już wspomniałem, mamy też wentylatory na Quick-Connect, co znacznie ułatwia ich demontaż do czyszczenia. Płyta główna za to jest „samostójką”, która łatwo wyjeżdża na swojej tacy, więc ulepszenie jej z czasem będzie bardzo proste.

Karty graficzne w INCA EP-10 to GPRO X070, które oparto o wspomniany już chip RX 5700XT. Podobnie jak on mają 8 GB pamięci GDDR5, choć są chłodzone pasywnie. Za tą zmianą stoi optymalizacja poboru prądu, która doprowadziła do poboru rzędu 220 W na jednostkę.

Więcej o specyfikacji Sapphire INCA EP-10 dowiesz się z oficjalnej strony producenta. Sprzęt trafi do sprzedaży w połowie lutego.

Podsumowanie

Sapphire INCA EP-10 jest dobrą opcją dla osób, które chcą powołać do życia profesjonalną kopalnię kryptowalut w tym momencie, bo można od razu w pakiecie mieć 10 sensownych kart graficznych do tego zastosowania.

Według szacunków producenta koszt Sapphire INCA EP-10 powinien zwrócić się w przeciągu 6-7 miesięcy, choć znając zmienność rynku kryptowalutowego nie pokusiłbym się o tak śmiałe estymacje.

Share

Leave a comment

do góry