fot. Valve
Dziś wczesnym porankiem na oficjalne serwery została wprowadzona Operacja Riptide. Gracze CS:GO mogą cieszyć się z masy nowości oraz nowej przepustki bojowej.
Nowa operacja to zawsze istne święto dla społeczności Counter-Strike’a. Najnowsza, wprowadzona na serwery w środowy poranek, posiada kryptonim “Riptide”, a jej motywem przewodnim są działania nurków oraz najeźdźcy dżungli. Dostęp do przepustki bojowej kosztuje niecałe 60 złotych, lecz otwiera nam ona możliwość odbioru wielu nagród, w tym skórki agentów, nowe kolekcje skinów do broni, naklejki oraz łatki. Przepustka bojowa będzie trwała szesnaście tygodni, a jej końca możemy się spodziewać w lutym przyszłego roku.
Operation Riptide oprócz nowych przedmiotów kosmetycznych wprowadziła również zmiany w grze. Zdecydowanie największą jest możliwość rozgrywania skróconych meczów rankingowych, które maksymalnie mogą trwać 16 rund, a nie 30 jak w przypadku tych o normalnej długości. Z pewnością Valve ugięło się pod odzewem profesjonalnych graczy, którzy narzekali na długość oficjalnych spotkań i chce zebrać informacje o nowym rozwiązaniu. Wprowadzenie go na serwery rankingowe z pewnością ma być papierkiem lakmusowym, który pokaże sens poważniejszych zmian.
Drugą poważną zmianą, zapowiadaną wcześniej przez dewelopera, jest możliwość upuszczania granatów. Zmiana jest dość kontrowersyjna, ponieważ może otwierać drogę do niezdrowych taktyk i wykluczanie jednego z obszarów bombowych przez permanentne odcinanie go granatami dymnymi i zapalającymi. Czas jednak pokaże jak profesjonaliści zaadaptują się do tej mechaniki.
Na koniec pozostał balans broni – Desert Eagle zadaje mniej obrażeń w ciało, natomiast odwrotnie jest w przypadku M4A1-S, które zostało wzmocnione i od teraz zadaje więcej obrażeń niż M4A4. Więcej o operacji można przeczytać na oficjalnym blogu dewelopera.