Budowanie komputerów pokazowych jest naszym chlebem powszednim. Wiemy dokładnie co szokuje ludzi w tych maszynach i tym razem na tapetę wzięliśmy połączenie AMD oraz Cooler Mastera.
Przewodnimi motywami kolorystycznymi stały się więc naturalnie czerwień, czerń oraz srebro. Obudowa Cooler Master Cosmos C700M świetnie wpisała się w to założenie, oferując przy okazji masę miejsca w swym wnętrzu na autorski system chłodzenia, zaprojektowany i gięty przez naszego specjalistę Konrada.
Zanim jednak przejdę do dokładnego opisu tego custom loopa za 2000 euro chciałbym przedstawić Ci po krótce specyfikację tej bestii, bo ta jest flagowa.
Konfigurację pokazową oparliśmy o limitowaną płytę główną ASRock X570 Aqua, która ma wbudowany blok wodny na sekcję zasilania. Dzięki temu jej temperatura nie przebiła nigdy 50 stopni Celsjusza, nawet wobec pełnego potencjału procesora AMD Ryzen 9 3950X. Ten 16 rdzeniowiec potrafi spokojnie pobrać ponad 200 W.
Wraz z Radeonem VII od Sapphire z 16 GB pamięci HBM2 tworzą więc idealny obraz tego, co AMD ma w swojej linii najlepszego dla konsumentów, stąd też oba te podzespoły również zostały zwodowane. Bloki od EK i distro plate od Phanteks dodały temu komputerowi blasku i pozwoliły jednocześnie na wyciśnięcie pełnego potencjału z jego podzespołów.
Szybka komunikacja z pamięcią operacyjną jest kluczowa dla każdego procesora, a już na pewno dla tych spod egidy AMD. W pokazowym PC zdecydowaliśmy się na nutę szaleństwa ze złotymi kościami G.SKILL Trident Z Royal RGB, taktowanymi na 3600 MHz przy opóźnieniu CL16. Cztery moduły po 16 GB dadzą świetne pole do opisu przy OC pamięci.
Tak elitarny komputer nie mógł obyć się bez szybkich dysków SSD. Postawiliśmy tu na dwa Patriot Viper VP4100 o pojemności 1 TB w bardzo szybkim standardzie PCIe 4.0. Można je spiąć w matrycę RAID i uzyskać prędkości zapisu przekraczające 8500 MB/s, takie rzeczy tylko na platformie AMD.
Za dostarczenie mocy do tego niebagatelnie prądożernego komputera odpowiada zasilacz Cooler Master MasterWatt Maker o mocy 1200 W, opatrzony certyfikatem sprawności 80+ Titanium. Jest to jedna z najlepszych jednostek na rynku, która w tym wypadku dostarczy pewności i stabilności na długie lata pokazów.
Obudowa i custom loop
Cooler Master Cosmos C700M to obudowa dla entuzjastów, która nie uznaje kompromisów. USB-C na froncie, pełne ARGB czy masa miejsc na dyski to jedno. Mnie bardziej w tym wszystkim urządza możliwość zmiany układu w środku.
Obrócenie tacki płyty głównej połączone z wertykalnym ustawieniem karty graficznej, do której raiser otrzymuje się w zestawie, dają dodatkowy potencjał na stworzenie ciekawego builda.
Sam Cosmos jest też wielki, co dodaje mu kurażu. Jego top wykonano ze szczotkowego aluminium, które perforowano w artystycznie nieregularny sposób. To samo wykończenie kontynuowane jest na frontowym panelu, wraz z pasami podświetlenia ARGB. Nie zabrakło także odpowiednich przelotów do wentylacji, wykonanych z czarnego meszu.
Obudowa na prezentacje musi łatwo się otwierać i z tym także Cooler Master radzi sobie świetnie, bo jego panele boczne osadzono na zawiasach. Blokują się w nich specjalnymi sprężynami, a za zamykanie odpowiada silny magnes.
Cooler Master Cosmos C700M jest ofiltrowany praktycznie z każdej strony, często nawet dwiema warstwami meszu, więc o zakurzeniu nie ma mowy. O porządek w środku jestem też spokojny, gdy patrzę na wentylatory, które znalazły się na trzech 360-milmetrowych chłodnicach od Bitspower. Dziewięć Noisblockerów NB-eLoop X B12-PS ARGN 120 mm to nie przelewki, zarówno pod względem wydajności, jak i kultury pracy.
System chłodzenia wodą w tym komputerze prowadzony jest twardymi rurkami EK. Distroplate od PHANTEKS trafił na tył Cosmosa, by skutecznie rozprowadzić zabarwioną na czerwono ciecz po całym układzie.
Za blok do karty graficznej odpowiada Bitspower, jednak płaski rezeruwar z pompą D5 to już sprawka EK. Za srebrne fittingi też należy ich winić, choć para kluczowych złączek ¼ cala jest znów od Bitspower.
Jak widać w komputerze pokazowym dla AMD znalazły się podzespoły czołowych producentów LC na rynku. Braliśmy od nich to, co mają najlepsze, by przygotować elegancki, dopracowany projekt.