Pierwsza tura trzeciej edycji Polish Esport Cup dobiegła końca. W miniony weekend doszło do finałowych starć zarówno w Counter Strike: Global Offensive, jak i w Rainbow Six Siege. Były to trzy dni pełne emocji. Nie zabrakło wielu emocjonujących starć oraz kilku niespodzianek. Postanowiliśmy przygotować dla Was podsumowanie, abyście mogli szybko i sprawnie sprawdzić, co działo się w ostatni weekend. Serdecznie zapraszamy do lektury!
Polish Esport Cup III – piątek 11.06
Piątkowe zmagania w Rainbow Six Siege kibice mogli śledzić na oficjalnym polskim kanale Rainbow Six Siege na platformie Twitch.tv. Na czas fazy play-off do komentatora Andrzeja „Śledziu” Śledzia dołączył Marcin „Marciu” Prusinowski. Tego dnia mieliśmy do czynienia z prawdziwym maratonem, ponieważ spotkania zakończyły się dopiero o trzeciej w nocy!
Jako pierwsi do rywalizacji przystąpili zawodnicy XPG Invicta i ForsakenR6. Pierwsza mapa padła łupem Invicty, która wygrała 7:4. ForsakenR6 nie zamierzało jednak dać za wygraną i ograło rywali 8:6 na Oregonie. Drużyny przeniosły się więc na trzecią arenę. W decydującym starciu lepsze ponownie okazało się FR6, wygrywając tym samym mecz 2:1 i zyskując szansę na finał. Natomiast XPG trafiło do drabinki przegranych, gdzie powalczy z Team ESCA.
W drugim spotkaniu tego dnia Team ESCA zmierzył się z NOX. Obie drużyny zapewniły kibicom masę wrażeń. Na pierwszej mapie NOX pokonało swoich rywali 8:6, ale na drugiej arenie dominował zespół ESCA, który zwyciężył 7:3. Gracze przenieśli się więc na „Kafe Dostojewski”, gdzie lepiej odnaleźli się zawodnicy NOX, którzy ograli swoich oponentów 7:4.
Około północy rozpoczął się ostatni piątkowy mecz, w którym NOX mierzyło się z ForsakenR6. Najpierw pierwsza z tych drużyn rozgromiła rywali 7:0, ale druga arena padła łupem FR6 po emocjonującej dogrywce 8:7. Trudy piątkowego maratonu lepiej znieśli jednak zawodnicy NOX, którzy na ostatniej mapie pokonali rywali 7:2.
Polish Esport Cup III – sobota 12.06
W sobotę do rywalizacji ponownie przystąpili zawodnicy Rainbow Six Siege. Tego dnia spotkały się ekipy, które przegrały piątkowe spotkania. Mowa o graczach XPG Invicta i Team ESCA, którzy dzień wcześniej musieli uznać wyższość najmocniejszą formacją turnieju – NOX. ESCA zwyciężyło 2:0 (7:3, 7:5) i przystąpiło do rywalizacji z ForsakenR6.
Spotkanie było niezwykle wyrównane, ale to Team ESCA wyszło z tej batalii zwycięsko, ponownie pokonując swoich rywali 2:0 (7:4, 7:3). Zawodnicy wspomnianej drużyny awansowali do finału, gdzie czekało wspomniane wyżej NOX.
W sobotę mogliśmy także obserwować zmagania drużyn w CS:GO. Pierwszy dzień play-offów rozpoczął się od starcia Grond z Auf mein Fahrrad. Mecz dość szybko zakończył się zwycięstwem drugiej z tych ekip. Ta ograła najpierw oponentów 16:11, a później zwyciężyła 16:7. Dzięki temu mogła spokojnie czekać na swojego rywala w półfinale.
Następny mecz to starcie żeńskiej dywizji Izako Boars w z GGPredict VIXIT. Pierwszą mapę zdominowało VIXIT, które wygrało 16:2. Na drugiej arenie Izako Boars Ladies powalczyło, ale ostatecznie uległo i pożegnało się z turniejem po zaledwie jednym meczu.
W kolejnym starciu tego dnia gracze xGumofilce mierzyli się z drużyną Los Kogutos. Na pierwszej arenie padł wynik 16:10 dla „Kogutów”. Po krótkiej przerwie gracze spotkali się na drugiej mapie, gdzie LK dopełniło formalności i pokonało swoich rywali 16:9. Następnie do rywalizacji przystąpili zawodnicy Contact Light EU, którzy rywalizowali z MedivalRiga. MR wyszło na prowadzenie po pierwszej mapie, ale przegrało kolejne dwie. Była to lekka niespodzianka, ponieważ CL było underdogiem.
Polish Esport Cup III – niedziela 13.06
Niedzielne mecze w CS:GO rozpoczęliśmy od spotkania Auf mein Fahrrad z GGPredict VIXIT. Na prowadzenie najpierw wyszła druga z wymienionych ekipa, która wygrała 16:13. Druga mapa wpadła natomiast na konto Auf mein Fahrrad, które zwyciężyło 16:8. Doszło więc do decydującego starcia na trzeciej arenie, gdzie AmF dość niespodziewanie uległo 12:16.
W drugim półfinale Contact Light EU spotkało się z Los Kogutos. Druga z tych drużyn była zdecydowanie lepsza i ostatecznie pokonała swoich rywali 2:1. Czekał nas więc finał Los Kogutos vs. GGPredict VIXIT, w którym zdecydowanie lepiej zaprezentował się pierwszy zespół. LK dość szybko rozprawiło się z oponentami, wygrywając całej spotkanie 2:0. Przegrani będą mogli spróbować swoich sił w II turze Polish Esport Cup. Zwycięzcom gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
Warto wspomnieć, że oprócz nagrody w postaci 10 000 złotych drużyny w finale walczyły też o punkty w rankingu HLTV, najbardziej prestiżowym w świecie Counter Strike’a.
Wczoraj mieliśmy okazję oglądać też finał zmagań w Rainbow Six Siege. W ostatnim meczu zagrali gracze Team ESCA i NOX. Zespoły zmierzyły się w formacie BO5, ale kibice zobaczyli jedynie trzy mapy. Na pierwszej z nich doszło nawet do dogrywki, ale ESCA ostatecznie wygrało 8:6. Kolejna arena zakończyła się wynikiem 7:4. Natomiast na trzeciej mapie TE dopełniło formalności i pokonało NOX 7:5. Drużyna Team ESCA zaskoczyła wiele osób, ponieważ mało kto spodziewał się, że to właśnie ten zespół sięgnie po zwycięstwo w turnieju i 4 000 złotych.
Na koniec przypomnijmy, że druga tura trzeciego sezonu Polish Esport Cup rozpocznie się już 21 czerwca. Zainteresowane drużyny muszą ponownie zapisać się do turnieju, jeżeli chcą znowu wziąć w nim udział. Zapisy do otwartych kwalifikacji rozpoczną się już w środę, 16.06.2021.