Zastanawialiście się kiedyś czemu płyty główne Z690 są takie drogie? Ich producenci postanowili odpowiedzieć nam na to pytanie.
Bez najmniejszych wątpliwości, premiera Alder Lake była zdecydowanie udana. Procesory spełniły oczekiwania konsumentów i zapewniły nam naprawdę dobry skok wydajności w stosunku do poprzedniej generacji. Jest tylko jeden dość spory problem – wszystko jest bardzo, ale to bardzo drogie.
Najbardziej dziwi nas oczywiście, zaskakująco wysoka cena płyt Z690, szczególnie, jeśli zestawimy ją z poprzednimi modelami. Co takiego powoduje, że akurat ten konkretnie model jest aż tak drogi? Jak się okazuje, nie chodzi tutaj wcale o problemy z dostępnością komponentów. Choć te z pewnością nam nie pomagają…
Przede wszystkim, Intel znacznie podniósł wymagania, które muszą spełniać producenci. Oznacza to, że muszą korzystać z komponentów znacznie lepszej jakości. W szczególności mowa tutaj o materiałach PCB używanych przy interfejsach pamięci DDR5. Oprócz tego, samo gniazdo LGA 1700 kosztuje niemal czterokrotność LGA 1200!
To jednak jeszcze nie wszystko, Z690 wprowadziły też nowy standard zasilania, czyli IMVP9.1. Aby go spełnić, potrzebne są znacznie droższe komponenty a dodatkowo wzrosła liczba faz samego zasilania. W skrócie, potrzeba więcej droższych części niż poprzednio!
Największą niespodziankę zostawiliśmy jednak na koniec. Jak twierdzą producenci (niestety anonimowi) płyty główne Z690 powinny kosztować znacznie więcej. Intel uruchomił jednak wcześniej specjalny program, który miał pomóc producentom pokonać stale rosnące koszty. Niestety nie znamy żadnych szczegółów na temat tego, jak miało to wszystko wyglądać.
Zobacz też:
Intel: 32 gry z Denuvo nie zadziałają na procesorach Alder Lake
Nvidia RTX 3050, 3070 Ti 16 GB i 3090 Ti – znamy daty premier!
AMD pracuje nad nowymi płytami głównymi – AM5