Nowa aktualizacja kart graficznych Radeon powoduje poważne błędy systemu Windows. AMD nareszcie oficjalnie potwierdziła ten problem.
Od ponad miesiąca użytkownicy kart graficznych z serii Radeon RX 6000 zgłaszali bardzo niepokojące problemy. Ich komputery po prostu przestawały działać. W dodatku, uszkodzenia były naprawdę poważne – wielu z nich zgłaszało, że całkowicie zablokowało się działanie systemu operacyjnego. Słynny już niebieski ekran śmierci był również na porządku dziennym.
AMD długo milczało w tej sprawie, ale nareszcie zdecydowali się zabrać głos. Instalacja sterowników graficznych może ich zdaniem spowodować poważne problemy, ale dotyczy to jedynie bardzo niewielkiej liczby przypadków. Samo to byłoby dość niewartą uwagi informacją. Na szczęście, firma zdradziła też co powoduje problem.
Aktualizacja sterowników Radeon może w rzadkich przypadkach spowodować wywołanie polecenia przywrócenia ustawień fabrycznych dla sterownika rozruchowego. Niestety, jest on nieobecny, bo powoduje pętle i poważną awarie. Nieco bardziej po ludzku – aktualizacja próbuje zmienić nieistniejący w naszym komputerze element. Problem pojawia się tylko w momencie, w którzy aktualizujemy jednocześnie sterownik i system operacyjny.
AMD zaleca więc, aby nie używać opcji resetowania do ustawień fabrycznych. Przed instalacją należy wyłączyć również usługę Windows Update. Dodatkowo firma zaleca jeszcze, aby w przypadku pojawienia się niebieskiego ekranu śmierci natychmiast przytrzymać przycisk zasilania. W ten sposób aktywujemy opcję automatycznego odzyskiwania systemu i mamy szansę na uratowanie komputera. W innym przypadku konieczna będzie całkowita reinstalacja systemu operacyjnego. Nie jest to nic groźnego, ale z pewnością bardzo irytującego. Szczególnie, jeśli nie macie backupu danych.
Zobacz też:
Nvidia sprzedaje więcej GPU, ale AMD zarabia prawie tyle samo
AMD odpowiada już za 30% rynku procesorów
Intel naprawia częściowo problem z poborem prądu przy wielu monitorach